Staglieno

Na wzgórzach wschodniej części Genui, w otoczeniu cyprysów i delikatnej mgły unoszącej się nad Ligurią, rozciąga się jedna z najwspanialszych nekropolii EuropyCimitero Monumentale di Staglieno. To nie tylko cmentarz, lecz monumentalne muzeum rzeźby i architektury funeraryjnej, przestrzeń, w której śmierć przemawia językiem sztuki, a marmur zdaje się pulsować życiem.

Thank you for reading this post, don't forget to subscribe!

Historia i idea

Założony oficjalnie w 1851 roku według projektu Carlo Barabino, dokończonego po jego śmierci przez Giovanniego Battistę Resasco, Staglieno powstał w duchu XIX-wiecznych reform sanitarnych i estetycznych, które nakazywały przenoszenie pochówków poza granice miejskie. Lecz Genua – bogata, mieszczańska, dumna z własnej tożsamości – uczyniła z tej przestrzeni nie tylko miejsce spoczynku, ale i manifest swojego statusu.

Rozplanowany na rozległych tarasach, z monumentalnymi kolumnadami, krużgankami i kopułami, cmentarz przypomina antyczne miasto. Ulice i aleje, prowadzące ku wzgórzom, są niczym arterie pamięci, wzdłuż których wyrastają kaplice rodowe i grobowce ozdobione rzeźbami o niezwykłej ekspresji.

Architektura i rzeźba

To właśnie w Staglieno widać pełnię włoskiego realizmu funeraryjnego XIX wieku. Grobowce stały się tutaj sceną teatralną, na której marmur ożywa w dłoniach mistrzów takich jak Santo Varni, Giuseppe Benetti czy Demetrio Paernio.
Kobiety o marmurowych welonach, anioły o twarzach pełnych melancholii, dzieci trzymające zwiędłe kwiaty – wszystkie te postacie są niezwykle realistyczne, pełne emocji, często pozbawione tradycyjnej idealizacji. To nie są symbole śmierci, lecz zapisy ludzkiego bólu i pamięci.

Nieprzypadkowo Friedrich Nietzsche, który odwiedził Staglieno w 1880 roku, pisał później, że to jedno z miejsc, w których „sztuka i przemijanie wchodzą w doskonały dialog”. Sam Mark Twain, podróżujący po Europie, uznał nekropolię genueńską za jedno z najpiękniejszych miejsc, jakie widział na Starym Kontynencie.

Symbolika i duch miejsca

Spacer po Staglieno to podróż przez czas i klasy społeczne. Obok bogatych mauzoleów genueńskiej burżuazji stoją skromniejsze nagrobki rzemieślników i żołnierzy. Jednak niezależnie od statusu, każdy grobowiec jest tu dziełem sztuki, niosącym indywidualny przekaz o przemijaniu, wierze i miłości.

W wielu rzeźbach pojawia się motyw anielskich przewodników – istot prowadzących dusze ku światłu, często o twarzach łagodnych, niekiedy znużonych, jakby same zmęczone były nieustannym żegnaniem. Włochy, kraj życia i światła, w Staglieno odkrywają swoją refleksyjną, cichą stronę.

Znani mieszkańcy marmurowego miasta

Wśród pochowanych znajdują się postaci o znaczeniu nie tylko lokalnym, ale i międzynarodowym: Giuseppe Mazzini, bohater zjednoczenia Włoch; Fabrizio De André, poeta i bard Genui; oraz Mary Constance Wilde, żona Oscara Wilde’a, spoczywająca tu pod neorenesansowym monumentem.

Wśród niezliczonych marmurowych dzieł Staglieno wyróżnia się kilka, które stały się ikonami sztuki sepulkralnej. Najsłynniejsza to zapewne Anioł Monteverdiego (rzeźba Giulio Monteverde, 1882) – młody, androgyniczny anioł o skrzydłach rozpostartych w lekkim półcieniu, oparty o urnę jak o znak ludzkiego zmęczenia. Jego spojrzenie, pełne rezygnacji i czułości, uczyniło go jednym z najsłynniejszych wizerunków anioła w sztuce XIX wieku.

Równie poruszający jest pomnik Onety Appiani, przedstawiający kobietę, która z zamkniętymi oczami unosi się ku górze, jakby w chwili przejścia między światem żywych a wiecznością. Nagrobek rodzin Lercaro to z kolei przykład monumentalnego realizmu — naturalistyczne postaci żałobników zdają się zastygłe w chwili wspólnego smutku, a każdy detal ich twarzy zdradza osobisty dramat.

Warto wspomnieć także grobowiec Mary Constance Wilde, żony Oscara Wilde’a – elegancki, neorenesansowy monument o surowym pięknie, oraz sarkofag Giuseppe Mazziniego, bohatera włoskiego Risorgimenta, spoczywającego w otoczeniu symboli wolności i republikańskich ideałów.

Każda z tych rzeźb stanowi nie tylko dzieło sztuki, ale także intymny zapis emocji epoki — czasu, gdy w marmurze potrafiono zamknąć zarówno rozpacz, jak i nadzieję na nieśmiertelność.

Staglieno dziś

Dziś cmentarz zajmuje ponad 33 hektary, a mimo upływu czasu zachował swój niepowtarzalny charakter. Dla miłośników sztuki i historii to nie tylko miejsce kontemplacji, ale i żywa lekcja stylu, w której klasycyzm spotyka się z secesją, a sacrum przenika się z głęboko ludzkim doświadczeniem żałoby.

Kiedy słońce zachodzi nad Ligurią, a długie cienie kolumnad kładą się na marmurowych aniołach, Staglieno zdaje się szeptać o nieśmiertelności sztuki – tej, która przekracza granice życia i śmierci.

Tekst i wideo: Stanisław Gazda

Adres mailowy: obiektywnabydgoszcz@gmail.com
Verified by MonsterInsights