związanych z uszkodzeniami nawierzchni, czyli trzy razy mniej niż rok
wcześniej. To efekt kolejnych modernizacji oraz usprawnienia remontów
cząstkowych.
– To najlepszy dowód, że coraz skuteczniej
zarządzamy siecią drogową w regionie – mówi dyrektor ZDW w Bydgoszczy, Mirosław
Kielnik. – Na taki wynik pracowaliśmy od kilku lat. Nie było go łatwo osiągnąć,
ponieważ kierowcy są coraz bardziej świadomi swoich praw i bez wahania ubiegają
się o odszkodowanie w przypadku uszkodzenia pojazdu na naszych drogach. Na ten
wynik wpłynęły przede wszystkim kolejne modernizacje dróg wojewódzkich.
ubiegłym roku kierowcy mieli już do dyspozycji kolejny odcinek odnowionej DW nr
534 z
Golubia-Dobrzynia do Rypina oraz poruszają się od września po odnowionej DW nr 252
Inowrocław-Włocławek, gdzie do finiszu prac brakuje jedynie kilometrowego
odcinka, za który odpowiada wykonawca autostrady. Tak znacznego spadku liczby
roszczeń kierowców nie udałoby się również osiągnąć bez przyspieszenia
doraźnych interwencji związanych z uzupełnianiem ubytków na starszych drogach.
Cały czas pracujemy nad tym, aby jeszcze bardziej ograniczyć liczbę szkód
związanych ze stanem nawierzchni na naszych drogach. W sumie w całym ubiegłym roku do ZDW w Bydgoszczy
wpłynęło 260 różnych roszczeń ( w 2011 roku było ich 381). Większość z nich
jednak nie dotyczyła stanu nawierzchni. Blisko 100 spraw było związanych z
wykonawcami robót drogowych, prowadzących powierzchniowe utrwaleniu nawierzchni
(z użyciem grysów). Sprawcami uszkodzeń często byli jednak kierowcy, którzy nie
przestrzegali ograniczeń prędkości na remontowanych odcinkach. Bez względu na
to, zwiększony zostanie nadzór nad wykonywanymi pracami ze strony zarządu dróg
oraz analizowane będą możliwości stosowania technologii zmniejszających liczbę
tego typu zdarzeń.
się konary drzew. – By minimalizować takie ryzyko w ubiegłym roku zweryfikowaliśmy
z nadleśnictwami szlaki migracji zwierząt i w przypadku gdy krzyżowały się one
z naszymi trasami zamontowaliśmy dodatkowe oznakowanie. Za każdym razem jednak
podkreślamy, że do tego typu kolizji może dojść praktycznie w każdym miejscu, i
tego typu roszczenia są z reguły odrzucane przez ubezpieczycieli. Prowadzimy
też na bieżąco oceny stanu drzew rosnących w pasie drogowym. Są one regularnie
podkrzesywane i zlecamy wycinki chorych egzemplarzy – dodaje Mirosław Kielnik.
Część kierowców niestety nadużywa fakt, że drogi
wojewódzkie są ubezpieczone. Zdarzały się przypadki, że wystąpienia z
roszczeniami związanymi z uszkodzeniem przez spadający kasztan lub owoc z
drzewa rosnącego w pasie drogowym.
wiedzieć
wojewódzkiej jest opisany na stronie www.zdw-bydgoszcz.pl.
Wystarczy kliknąć na zakładkę „Zgłaszanie szkody” w „Serwisie dla kierowców”.
Wszystkie informacje związane ze składaniem tego typu wniosków można uzyskać
także dzwoniąc na nr. 52-370-57-24
