Sanepid podjął kolejną akcję przeciwko dopalaczom. Pracownicy inspekcji
sanitarnej wraz z policją weszli do kilkudziesięciu sklepów w całej Polsce w
poszukiwaniu środków odurzających .To druga tak zmasowana akcja służb
sanitarnych po tej z 2010 roku, kiedy sanepid zamykał sklepy z „produktami
kolekcjonerskimi”. W Bydgoszczy były jedynie działania kontrolne.
sanitarnej wraz z policją weszli do kilkudziesięciu sklepów w całej Polsce w
poszukiwaniu środków odurzających .To druga tak zmasowana akcja służb
sanitarnych po tej z 2010 roku, kiedy sanepid zamykał sklepy z „produktami
kolekcjonerskimi”. W Bydgoszczy były jedynie działania kontrolne.
Tylko w ciągu ostatnich kilku
tygodni na terenie kraju powstało ponad 50 nowych sklepów z dopalaczami. Substancje
zastępcze pokazały się już nie w
sprzedaży oficjalnej, a ukrytej. Środki odurzające mogą znajdować się w
odżywkach do kwiatów, kadzidełkach . Tym razem na cel wzięto sklepy, a także hurtownie
z odżywkami dla sportowców.
tygodni na terenie kraju powstało ponad 50 nowych sklepów z dopalaczami. Substancje
zastępcze pokazały się już nie w
sprzedaży oficjalnej, a ukrytej. Środki odurzające mogą znajdować się w
odżywkach do kwiatów, kadzidełkach . Tym razem na cel wzięto sklepy, a także hurtownie
z odżywkami dla sportowców.
–Akcja była utrzymywana w
tajemnicy. Wszyscy o tej samej godzinie mieli wkroczyć do wcześniej wytypowanych
placówek. Na naszym terenie,
wcześniejszą decyzją Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, pozamykaliśmy wszystkie nowo powstałe sklepy,
toteż dziś ograniczyliśmy się do
monitoringu tych miejsc w których rozprowadzane
były środki zastępcze. Nie było ani potrzeby ani możliwości przeprowadzenia
działań bezpośrednich polegających na zamknięciu sklepów – powiedziała nam Renata
Dobosz-Zborowska – rzeczniczka Państwowego
Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Bydgoszczy.

