Gdy w miniony piątek po godzinie 13.00
przed KFC na ul. Fordońskiej pojawiły się policyjne radiowozy, pogotowie, a
następnie policyjny parawan – taki widok nie wróżył niczego dobrego. Wkrótce
okazało się, że okoliczności zdarzenia, które miało tam miejsce były tragiczne.
W piątek
(09.02.2024) dyżurny z bydgoskiego Fordonu został powiadomiony o awanturze
pomiędzy dwoma mężczyznami, na jednym z parkingów sklepowych, przy ulicy
Fordońskiej, gdzie z relacji świadków wynikało, że jeden z nich miał posłużyć
się nożem i uciec z miejsca zdarzenia. Kiedy policjanci przyjechali
na miejsce, poszkodowany był reanimowany przez zespół ratownictwa medycznego.
Niestety, 39-latek zmarł na miejscu.
Kryminalni Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, pod
nadzorem prokuratora, prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa, do którego doszło
w bydgoskim Fordonie. Ich sprawne
działania doprowadziły do, już po dwóch godzinach od zdarzenia, zatrzymania
podejrzewanego o ten atak 43-latka. Na podstawie zgromadzonego przez policjantów
materiału dowodowego mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.
Wczoraj
(11.02.2024) Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zadecydował o tymczasowym aresztowaniu
mężczyzny na trzy miesiące.
Za zbrodnię zabójstwa kodeks karny przewiduje karę nie krótszą niż 8 lat
pozbawienia wolności, karę 25 lat pozbawienia wolności lub karę
dożywocia.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury – obydwaj mężczyźni to osoby bezdomne, znające się ze Śródmieścia i dlatego, że konkubina 43-latka z którą ten miał jedenastomiesięczne dziecko – wdała się w romans z 39-latkiem. Tak więc przedmiotem tragicznej kłótni była kobieta…
(gaz)
Fot.: Policja.