Przychodnie i gabinety lekarskie od kilku dni przeżywają prawdziwe oblężenie. W Bydgoszczy nie wykryto jak dotąd laboratoryjnie potwierdzonej grypy, dlatego w raportach Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy mówi się o zachorowaniach i podejrzeniach zachorowań na grypę.
Raporty na ich temat przygotowuje się po każdym mijającym tygodniu. Ostatni meldunek za okres od 23-31 grudnia wykazuje w województwie kujawsko-pomorskim 1962 przypadki, w tym 562 u dzieci, zachorowań grypopodobnych. To o 1142 przypadki więcej niż przed tygodniem. Z powodu podejrzenia grypy trafiły do szpitali trzy osoby.
Epidemiolodzy przestrzegają: objawów grypy w żadnym wypadku nie można lekceważyć, gdyż może to skończyć się groźnymi powikłaniami a nawet śmiercią.
