„Zemsta” Fredry na Dzikim Zachodzie. Zamiast szabli rewolwery, zamiast szlacheckiego kontusza kapelusz i ostrogi. Kaktus na tle zachodzącego słońca, krzyk orła, rżenie konia i wycie kojota. Western wydaje się znakomitą konwencją, w której porywczy Cześnik wyzywa na pojedynek podstępnego Rejenta, a ich spór wydaje się nie mieć końca. Intrygi i pojedynki, odwaga, kompromis, spokój, cierpliwość, miłość versus tchórzostwo, impulsywność, przewrotność, przebiegłość. W tej komedii charakterów Fredro wyśmiewa ludzkie wady, które prowadzą do konfliktów, sporów i wojen.
„Zemsta” to arcydramat polskiego mistrza komedii: najbardziej znany polski utwór sceniczny, który trwale wpisał się w kanon rodzimej kultury. To jednocześnie zjadliwa satyra, w której wciąż możemy przeglądać się jak w lustrze, śledząc katalog naszych wad i przywar. Wystawienie „Zemsty” wpisuje się w misje promowania klasyki i stworzenia przedstawienia atrakcyjnego zarówno dla dorosłych widzów, jak i młodzieży szkolnej.
W brawurowym odczytaniu Radka Rychcika, słynącego z odważnych połączeń kanonu literatury z popkulturą, akcja dramatu zostanie umiejscowiona na Dzikim Zachodzie przy poszanowaniu słów i sensów zawartych w utworze Fredry. Twórcy i aktorzy starają się zmierzyć z konwencją klasycznego westernu – opowieści o wyrównywaniu rachunków, szukaniu sprawiedliwości – wydobywając na nowo całą brawurowość fredrowskiego humoru.
Każda opowieść o konflikcie jest przestrogą, jest bezcenną apologią zgody i porozumienia, jest optymistyczną opowieścią o pojednaniu. W tej historii zwaśnionych sąsiadów zwycięża miłość, a tytułowa zemsta okaże się błogosławieństwem.
Reżyseria, opracowanie tekstu Radosław Rychcik:
reżyser teatralny, urodzony w 1981 roku. Absolwent polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim i reżyserii w PWST w Krakowie. Debiutował w Narodowym Starym Teatrze im. H. Modrzejewskiej w Krakowie spektaklem „Forma przetrwalnikowa”. Później przygotował przedstawienie „Versus. W gęstwinie miast” Brechta w 2008 roku w Teatrze Nowym Proxima w Krakowie. W 2009 roku w Teatrze Dramatycznym im. G. Holoubka w Warszawie wyreżyserował świetnie przyjęte „Fragmenty dyskursu miłosnego” Barthes’a. Kolejny spektakl to „Samotność pól bawełnianych” Bernarda-Marii Koltèsa (Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach, 2009), który odniósł sukces zarówno w Polsce, jak i zagranicą.
W Teatrze Nowym im. T. Łomnickiego w Poznaniu zrealizował cieszących się uznaniem publiczności na całym świecie „Dwunastu gniewnych ludzi” (2012) oraz „Dziady” (2014). Ostatnie jego realizacje to: „Wielkie przemówienia” (2015) na PPA, „Utalentowany Pan Ripley” (2015), „Ripley pod ziemią” (2016), „Kartoteka rozrzucona” (2018) w Teatrze Studio im. S.I. Witkiewicza w Warszawie i „Wesele” (2016) w Teatrze Śląskim im. S. Wyspiańskiego w Katowicach. „Imię róży” (2019) w Teatrze im. J. Słowackiego w Krakowie, „Ślub” (2020) i „Król Edyp” (2022) w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu, „Nora” (2020) w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, „Don Juan” (2022) w Teatrze Nowym im. K. Dejmka w Łodzi, „Lalka” (2021) w Teatrze im. A. Fredry w Gnieźnie oraz „Zły” w Teatrze im. W. Bogusławskiego w Kaliszu. Pracował również jako reżyser w USA, Brazylii, Turcji i we Włoszech. Laureat wielu prestiżowych nagród, m.in. Lauru Konrada za reżyserię „Łyska z pokładu Idy” (Teatr Dramatyczny im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu) na XIII Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej „Interpretacje“ w Katowicach (2011), Paszportu POLITYKI (2014) za poznańskie „Dziady” i nagrody indywidualnej za reżyserię tarnowskiego spektaklu „Grażyna” w konkursie MKiDN „Klasyka Żywa” (2015).
Występują: Paweł L. Gilewski, Adam Graczyk, Marian Jaskulski, Dagmara Mrowiec-Matuszak, Emilia Piech, Jerzy Pożarowski, Michał Surówka.
Premiera 31 stycznia g. 19:00. Terminy popremierowe spektaklu: 1 lutego godz. 19:00, 2 lutego godz. 18:00. Ceny biletów: premiera 85 PLN, spektakle popremierowe – normalne 70 PLN, ulgowe 50 PLN. Kolejne pokazy „Zemsty” odbędą się już 13 (czwartek) i 14 (piątek) lutego o godzinie 10:00, 15 lutego (sobota) o godzinie 19:00 oraz 16 lutego (niedziela) o godzinie 18:00.
Tekst i fot.: Stanisław Gazda