Półtorakilometrowy korek i przejazd spod stadionu Zawiszy do BCTW w blisko pięćdziesiąt minut. Powrót niewiele lepszy. Autobusy wożące na imprezę, nie zabierające nawet połowy czekających na początkowym przystanku. Żeby wsiąść na kolejnych nie było mowy!
Piknik militarny z okazji 25-lecia Polski w NATO i 20-lecia JFTC w Bydgoszczy, zorganizowany w sobotę (16 marca) w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku przerósł najśmielsze oczekiwania co do frekwencji, ale przerósł też jego organizatorów.
Prawda, że w trakcie imprezy można było zapoznać się ze specyfiką działania poszczególnych jednostek NATO, zwiedzić tematyczne wystawy przedstawiające drogę Polski do NATO oraz obejrzeć sprzęt wojskowy, wpuścić dzieciaki na dmuchańce i tor przeszkód, obejrzeć występy artystyczne, i po odstaniu swego w długaśnej kolejce skorzystać z oferty wojskowej kuchni serwującej grochówkę, kiełbaski i chleb ze smalcem. Ale te atrakcje wcale nie rzucały na kolana, a okupione musiały zostać drogą przez mękę, prowadzącą z miasta do centrum wystawienniczego, niemal zadeptywaniem siebie nawzajem i obawą przed kieszonkowcami w słabo oświetlonej hali.
Z powodzeniem i korzyścią dla wszystkich taki festyn mógłby odbyć się na otwartym terenie na Różópolu. A że pogoda niepewna? No cóż – to jest wojsko! Na polu bitwy przerwy w walce z powodu deszczu się nie ogłasza!…
Tekst i zdjęcia: Stanisław Gazda