Thank you for reading this post, don't forget to subscribe!
Centrum Edukacji
Technicznej i Zabaw ROBO-Projekt przy ul. Jagiellońskiej 70 –
nie jest czymś nowym. Placówka na rynku bydgoskim funkcjonuje już jedenaście
lat, ale dzisiaj rozpoczęła nowy rozdział swojej historii – powtórnie otwarła swoje podwoje po gruntownej modernizacji, która pozwoliła na uruchomienie
najnowocześniejszego centrum edukacyjnego dla dzieci.
–To miejsce, za sprawą
współpracy z placówkami oświatowymi i rodzicami w zakresie zajęć dodatkowych,
pozwala nie tylko rozwijać zainteresowania młodych ludzi, ale także, dzięki
wyposażeniu umożliwia rozwijanie kreatywności oraz pożyteczne i twórcze
spędzanie wolnego czasu w trakcie prowadzonych zajęć z robotyki, programowania,
matematyki w kolorach klocków lego, druku 3D – informuje Łukasz Dworski,
szef placówki.
Z pełną ofertą zajęć można zapoznać się na stronie
internetowej, ale ktoś kto przyjdzie do placówki osobiście – dokona najlepszego
wyboru.
Szkoły zwyczajowo umawiają się na grupowe zajęcia
dopołudniowe. Dla dzieci z rodzicami preferowane są zajęcia popołudniowe, od
godziny 16.00. Trwają godzinę zegarową, ale każdy prędko przekonuje się, że po
upływie tego czasu pozostaje niedosyt, zwłaszcza że przestrzeń placówki i jej
oferta pozwalają i zachęcają do przebywania tu znacznie dłużej. Bo w tym
wszystkim nie chodzi tylko o naukę, ale również zabawę, spotkanie, interakcję.
Dorosły może i miałby problemy w odnalezieniu się tutaj, ale
dzieci – intuicyjnie – wchodząc do wnętrza, widząc wszędzie klocki lego,
elementy pozwalające na konstruowanie i budowanie swoich wymyślonych światów –
odnajdują się w tej przestrzeni bardzo prędko i łatwo. Ba, i mogą pójść o krok
dalej – to co stworzą, może stać się interaktywne, mogą tchnąć w to życie i doznawać niewypowiedzianej radości z poczucia sprawstwa tego wszystkiego. Ponadto dzieciaki nabywają
odwagę do poznawania coraz to nowych możliwości.
Klocki lego są rzeczywiście dominującą siłą tego miejsca,
ale potencjał edukacyjny jest dużo większy, bo daje możliwość korzystania z
najnowocześniejszych pomocy dydaktycznych w postaci robotów edukacyjnych,
mikrokontrolerów, aplikacji edukacyjnych.
Ot chociażby „Matematyka 6+”. Dziecko bierze kocki do ręki,
układa i liczy – rozwiązuje zadania zupełnie inaczej niż w szkole, przede
wszystkim bezstresowo – mając przy tym przyjemność i świetnie się bawiąc.
Dziś z okazji ponownego otwarcia placówki wszystko było za
darmo. Z oferowanych atrakcji skorzystała ponad setka dzieci. Od poniedziałku
zajęcia będą płatne. Cena zależeć będzie od wybranego modułu. Ale jeżeli zechce
tu przyjść rodzic z dzieckiem, ot tak, z ulicy – to też jest możliwe.
Jedorazowa wejściówka, to wydatek dwudziestu złotych.
Kto za tym wszystkim stoi? Fantastyczni ludzie, którzy
wiedzą, jak pracować i bawić się z dziećmi, jak je zainterosować, by
przychodziły tu śmiało i często, by nie traktowały nauki jako przykrego
obowiązku, ale jako odkrywanie nowych możliwości…
Tekst i fot.: Stanisław
Gazda
