Po siedmiu latach startów w
Polonii postanowiłem zmienić barwy klubowe. Pieniądze – choć istotne dla
zawodnika, który stawia sobie bardzo ambitne cele – nie były jedynym
powodem tej decyzji. Aby się rozwijać, potrzebne są nowe bodźce. I
właśnie takim bodźcem może okazać się zmiana klubu. Świadczą o tym
wyniki starszych ode mnie żużlowców, którzy w przeszłości decydowali się
na podobny krok. Wierzę, że starty w nowym środowisku będą impulsem,
który pozwoli mi stać się jeszcze lepszym zawodnikiem.
rozwinąłem się jako żużlowiec i człowiek. Bez Polonii nie byłoby złotych
medali indywidualnych mistrzostw świata juniorów oraz brązowych krążków
Grand Prix i Drużynowego Pucharu Świata. Za wszystko bardzo dziękuję.
też kibicom, którzy zawsze odnosili się do mnie z sympatią i wspierali
także w gorszych chwilach. Nie zapomnę, jak skandowaliście moje imię po
wygranych wyścigach.
Tu mam mieszkanie, tutaj nadal mieć będę swoją bazę sprzętową. Rozstaję
się z Polonią w zgodzie i nie wykluczam, że kiedyś do niej wrócę. Nie
mówię więc „żegnajcie”, mówię „do zobaczenia”

